Sprawdzona metoda na prowadzenie kursów e-mail
Aktualności
2024-02-15 / LearnDash

LearnDash w wersji 4.11.0

Świeżutka paczka z LMS LearnDash jest już od wczoraj dostępna i można "zaktualizować się" do wersji 4.11.0. W nowym wydaniu mamy dodaną opcję ustawienia strony, na którą użytkownik zostanie przekierowany po ukończeniu kursu. W skrócie: jest to pewnego rodzaju strona...
Czytaj więcej
2024-01-25 / TutorLMS

Co oferuje nam TutorLMS w wersji 2.6.0?

Oprócz standardowych poprawek i aktualizacji silnika wtyczki (m.in. wsparcie PHP w wersji 8.1 i 8.2 oraz ostatniej wersji bazy danych WooCommerce), Tutor LMS w wersji 2.6.0 przynosi nam jeszcze kilka nowości: dodano wsparcie dla zarządzania kursami po REST API (Pro),...
Czytaj więcej
2023-11-16 / BuddyBoss, LearnDash

Nowości w BuddyBoss i LearnDash

Z ostatnią aktualizacją do BuddyBoss (2.4.70) otrzymujemy kolejną funkcjonalność, a mianowicie przekierowanie po zalogowaniu i wylogowaniu ze strony. Oznacza to, że możesz ustawić osobne strony, na które będzie trafiał użytkownik w zależności od wykonanej czynności: zalogowania i wylogowania. Co więcej,...
Czytaj więcej
Sprawdzona metoda na prowadzenie kursów e-mail

Sprawdzona metoda na prowadzenie kursów e-mail

Artykuł jest trochę inspirowany pytaniem, które otrzymałam od jednej czytelniczki bloga, szukającej prostego systemu dla kursów online. Kurs polegałby na automatycznej wysyłce  e-maili z lekcjami do osób, które zapisałyby się na kurs. Pani Basia jest matematyczką z długoletnim stażem, która nie boi się nowych wyzwań 🙂 No i też chce się odpowiednio przygotować do czasu,  w którym przyjdzie jej opuścić mury szkolne. Nie jest dla nikogo żadną tajemnicą , że życie emeryta nie rozpieszcza, więc Pani Basia szykuje swój plan B – w czym jej bardzo mocno kibicuję 🙂

Jeśli coś ma być prostego, to do głowy przychodzi mi zestawienie: platforma WordPress + EDD (Easy Digital Downloads) + autoresponder. EDD to wtyczka, która powinna spełnić nie tylko oczekiwania mojej czytelniczki, ale też osób planujących sprzedaż kursów online (w powiązaniu z LMS WordPress), jak również dowolnych materiałów edukacyjnych. Chodzi tu o wszelkiego rodzaju pliki (e-booki, nagrania audio, wideo, pdfy itp). Przyznam szczerze, że po latach obcowania z WooCommerce (WoocCommerce to platforma sprzedaży produktów fizycznych oraz cyfrowych, znacznie bardziej rozbudowana niż EDD) nie byłam do końca przekonana o tym, żeby wdrożyć EDD u siebie.  Jednak „lekkość” Easy Digital Downloads wobec kombajnu WooCommerce przeważyła szalę na korzyść tego pierwszego.

Tak więc jeśli ten temat również Ciebie interesuje, powinieneś wykonać następujące kroki:

1. Wybór domeny i hostingu

Myśląc o kursach online (prowadzonych w jakiejkolwiek formie) musisz posiadać własną domenę i kawałek serwera. Pomijam przypadek, w którym decydujesz się prowadzić swój kurs u kogoś kto udostępnia swoją platformę edukacyjną. Wtedy faktycznie – odpada Ci cała infrastruktura. W przeciwnym wypadku, jeśli chcesz działać pod własną marką, musisz wybrać i zarejestrować własną domenę. Nazwa domeny powinna kojarzyć się z Tobą (imię i nazwisko, firma) lub z usługą którą oferujesz. Pamiętaj, aby wcześniej przygotować sobie kilka wariantów na nazwę domeny. Domena może być już zajęta, czyli została zarejestrowana wcześniej przez kogoś innego.

Ceny domen różnią się w zależności od tego czy są to domeny krajowe (.pl), europejskie (.eu) lub globalne (.com, .org, .net, .tv). Jeżeli chodzi o polskie domeny (.pl) to mogą mieć również rozszerzenie funkcjonalne (.media.pl, .net.pl, .com.pl) lub regionalne (.opole.pl, .katowice.pl itd). Oczywiście ceny są różne u różnych dostawców. Najlepiej jest wykupić domenę i serwer u tego samego dostawcy. Odpada nam konfiguracja związana z delegacją domeny. Delegacja domeny jest to wskazanie serwerów nazw (DNS), które powinny obsługiwać domenę. Innymi słowy – należy powiązać domenę z właściwym serwerem.

Przykładowy koszt:
W oparciu o linuxpl.com: domena .pl + najtańsza wersja serwera to koszt 63,96 zł w pierwszym roku (14,76zł + 49,20zł), w kolejnych latach 126,84 zł (77,64zł + 49,20zł). Jest to opłata roczna.

2. Wdrożenie systemu zarządzania treścią: WordPress

Jeśli chcesz prowadzić kursy email, powinieneś mieć własną stronę. Powinieneś nie znaczy musisz… jednak bez własnej strony trudno jest budować zaufanie osób, do których chcemy dotrzeć. Poza tym zawsze jest łatwiej rozbudować własną ofertę, kiedy do głowy przyjdzie nam kolejny pomysł. WordPress jest darmowy i stosunkowo prosty dla początkującego użytkownika. Praktycznie każdy hostingodawca udostępnia narzędzie instalacji aplikacji, które pomoże Ci przejść przez instalację oprogramowania bez potrzeby zakładania i konfigurowania bazy danych. Więc jeśli zakupiłeś domenę i serwer, to już tylko krok dzieli Cię od posiadania własnej strony.

Kreator instalacji aplikacji WordPress
Kreator instalacji aplikacji WordPress

3. Wtyczka e-commerce

Wspomniana wcześniej wtyczka EDD (Easy Digital Downloads) doskonale będzie się nadawać do udostępniania treści zarówno płatnych jak i darmowych. Jest to wtyczka darmowa, nie obciąża tak systemu jak inne rozbudowane systemy e-commerce, jest łatwa we wdrożeniu i konfiguracji. Dodatkowo na stronie https://easydigitaldownloads.com/themes/ można też znaleźć gotowe motywy (również darmowe), które będą współpracować z systemem EDD.

4. Autoresponder

Bardzo ważny element całego systemu, umożliwiający automatyczną wysyłkę wiadomości e-mail z lekcjami użytkownikowi, który zostanie zapisany na kurs. Na rynku dostępnych jest kilka takich systemów, są to głównie płatne rozwiązania, np. MailChimp, GetResponse, Mailer, Freshmail. Przy wyborze autorespondera warto kierować się nie tylko ceną, ale też możliwością integracji z różnymi systemami. Jeśli wybierzemy tanie, ale mało popularne rozwiązanie, możemy mieć problem z rozbudową naszej platformy i prawdopodobnie będziemy narażeni na dodatkowe koszty. Na start powinien w zupełności wystarczyć Freshmail, który do 500 subskrybentów jest darmowy, przy czym możesz wysłać maksymalnie 2000 maili miesięcznie.

5. Wtyczka integracji EDD z autoresponderem

Zadaniem tej wtyczki jest zapisywanie każdego kursanta na wskazaną listę w autoresponderze. W zależności od tego na jaki autoresponder się zdecydujesz powinieneś mieć odpowiednią wtyczkę. Na tej stronie znajdziesz listę płatnych dodatków do integracji EDD z większością znanych  autoresponderem na rynku.

Co z płatnymi kursami e-mail?

Do prowadzenia darmowych kursów e-mail powyższy system powinien w zupełności wystarczyć na start. Jeśli zdecydujesz się wprowadzić płatne kursy, to będziesz potrzebować jeszcze kilku dodatkowych narzędzi.

Oczywiście pomijam koszty związane z założeniem i prowadzeniem działalności gospodarczej oraz wszelkie koszty związane z opracowaniem dodatkowych dokumentów (np. regulamin, formularze reklamacji itp.).

Powyższy pakiet narzędzi to sprawdzone i przetestowane rozwiązanie, które można wdrożyć u siebie bardzo szybko. O ile koszty wdrożenia nie są duże, o tyle największym kosztem jest po prostu Twój czas, który musisz poświęcić na przygotowanie kursu. Na początek udostępnij swój kurs za darmo. Dzięki temu otrzymasz informację zwrotną od użytkowników, którzy podpowiedzą Ci co należy dodać, zmienić, usunąć. W ten sposób jeszcze lepiej dopracujesz swój kurs, zanim wystartujesz z opcją płatną. Nie pozwalaj też żeby etap „dopieszczania” kursu trwał za długo, bo może się okazać, że produkt nigdy nie będzie w Twojej ocenie dość dobry i wszystkie Twoje wysiłki pójdą na marne (to jest niestety zmora wszystkich perfekcjonistów…). Jeśli ruszysz z pierwszym kursem, później będzie znacznie łatwiej – wiem to z doświadczenia 🙂

Czy Ty również, tak jak moja czytelniczka, myślisz nad swoim „planem B”? 🙂

4 komentarze o “Sprawdzona metoda na prowadzenie kursów e-mail”

  1. Dzień dobry.

    A co z bezpieczeństwem płatności? Zdaje się, że ta wtyczka (EDD) nie zapewnia nic takiego i trzeba zaopatrzyć serwer w odpowiednie zabezpieczenia i certyfikaty (np. SSL)?

    1. Wtyczka EDD jest po prostu wtyczką sklepu, nie ma nic wspólnego z zabezpieczaniem płatności. Jeśli całość transakcji jest realizowana po stronie dostawcy płatności online (tpay, PayU, Dotpay itp.) – czyli na stronie sklepu nie są uzupełnione żadne informacje przez klienta – to generalnie można się obejść bez SSLa. Jednak w większości wypadków klient podaje np. dane do faktury, zanim zostanie przekierowany do systemu transakcyjnego. Warto wtedy szyfrować taką transmisję. Osobiście uważam, że bez względu na to, czy prowadzimy sprzedaż czy też nie – lepiej zaopatrzyć się w taki certyfikat dla swojej domeny. Koszt nie jest kosmiczny, a witryna wzbudza jednak większe zaufanie.

      1. Ano i właśnie. Dziękuję! PS W tej chwili certyfikat SSL można mieć za darmo w pakiecie z hostingiem, więc koszt wręcz żaden 🙂

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Scroll to Top